Kategorie
Inne

Twoja firma w nowej rzeczywistości

Twoja firma w nowej rzeczywistości

Czy będzie łatwiej o kredyty bankowe?

Rok 2020 okazał się dla wielu przedsiębiorstw wielkim egzaminem. Z jednej strony mamy firmy z branż: informatycznej, logistycznej i handlowej, które w dobie wielomiesięcznego lockdownu spowodowanego pandemią koronowirusa, wykorzystując własne zasoby, rozwijały się w ogromnym tempie. Z drugiej strony mamy przedsiębiorstwa zajmujące się gastronomią, hotelarstwem, rozrywką i kulturą, które coraz częściej zgłaszają chęć zamknięcia dotychczasowej działalności. Co odróżnia te dwie grupy i czy jest szansa, aby uratować zagrożone branże? Po pierwsze adaptacja. W obecnych czasach, z licznymi zagrożeniami płynącymi z otoczenia, nie można liczyć, że przedsiębiorstwo, które jeszcze niedawno działało i przynosiło przychody, będzie działać wiecznie, jeśli nie będzie skłonne do szybkiego dostosowywania się. Po drugie działanie w wirtualnej rzeczywistości. Dzięki temu biznes jest silniejszy i mniej podatny na zmiany płynące ze świata rzeczywistego. Rok 2020 pokazał, że cały czas trzeba rozglądać się za nowymi sposobami dotarcia do klienta. Pokazał również, że przeniesienie swojego biznesu do Internetu daje szanse nie tylko na przetrwanie, ale również na rozwój. Najlepiej pokazały to wyniki branż działających w sieci on-line jak handel, logistyka i informatyka. W wielu firmach wręcz było to odnalezienie całkowicie nowej ścieżki biznesowej, która nie tylko pozwoliła przetrwać pandemię, a wręcz rozkręcić działalność do poziomu, którego tradycyjną metodą nie mogliby osiągnąć jeszcze przez kilka lat. Wielu z moich klientów, już w marcu, widząc, co się dzieje, zaczęło szukać wyjścia z sytuacji i jedyną alternatywą dla niech było wejście w świat Internetu i uruchomienie sklepów ecommerce, stron www, platform b2b, platform e-learningowych itp. Jako doradca finansowy uświadamiałem im, że uruchomienie własnego biznesu w Internecie wiąże się z wydatkami nie tylko informatycznymi, ale również osobowymi i marketingowymi. To dywersyfikacja działalności, budowanie silnej i stabilnej drugiej nogi działalności. Dlatego dobry plan, odpowiednie zasoby finansowe i właściwie zaplanowane wydatki na pewno przyczynią się do osiągnięcia w przyszłości sukcesu. Dlatego, jeżeli potrzebujesz pomocy i szukasz doradztwa i wsparcia finansowego dla swojego biznesu. Napisz do mnie, a wspólnie znajdziemy najlepszą możliwą ścieżkę na rozruch firmy w czasie pandemii.

Twoja firma w nowej rzeczywistości

Facebook
Twitter
LinkedIn
Kategorie
Inne

19 zasad jak bezpiecznie korzystać z kart

19 zasad jak bezpiecznie korzystać z kart

19 zasad jak bezpiecznie korzystać z kart

Od pewnego już czasu tradycyjny pieniądz gotówkowy traci na znaczeniu na rzecz pieniądza plastikowego. O ile posiadając przy sobie sporą gotówkę każdy stara się zachować wzmożoną czujność o tyle nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że niezachowanie zasad bezpieczeństwa podczas użytkowania kart może spowodować utratę sporej części posiadanego majątku. Zbyt nonszalanckie  podejście do tego kawałka plastiku może mieć niejednokrotnie opłakane skutki. Dlatego też postanowiłem przygotować listę porad przydatnych do bezpiecznego użytkowania kart płatniczych.

 

  1. Nigdy nie zapisuj kodu PIN na karcie, ani nie przechowuj go razem z kartą. Dzięki temu w przypadku kradzieży karty złodziej będzie miał utrudnioną możliwość dokonania płatności przy użyciu karty czy wypłaty pieniędzy z bankomatu.
  2. Ustaw taki limit dzienny operacji gotówkowych i bezgotówkowych, który odpowiada Twoim rzeczywistym potrzebom. W razie konieczności możesz zwiększyć ten limit przy użyciu bankowości internetowej, a po transakcji przywrócić limit początkowy.
  3. Uważaj na możliwość „phishingu” i maile nakłaniające do podania i weryfikacji danych dotyczących kart bankowych czy wejścia na stronę www.
  4. Noś przy sobie tylko te karty, które naprawdę użytkujesz w codziennym życiu. Pozostałe karty zostaw w domu w innym miejscu niż przechowujesz kody PIN.

 

  1. W restauracjach i hotelach w miejscach przeznaczonych na wpisanie napiwku na potwierdzeniu transakcji albo wpisz odpowiednią kwotę albo wykreśl całe pole tak by  nie można było nic dopisać. 
  2. Nie podawaj numeru swoich kart do publicznej wiadomości – na facebooku czy google+. Nie wiadomo czy ktoś ze znajomych Twoich znajomych nie zechce zrobić zakupów na Twoje konto.
  3. Staraj się nosić karty poza portfelem – w innym etui niż pieniądze, dokumenty tożsamości, pieniądze czy prawo jazdy.
  4. Na zakupy na targach, bazarach czy rynkach warzywnych nie zabieraj ze sobą kart w ogóle. Ich użycie jest mało prawdopodobne, a ryzyko utraty dosyć spore. Biorąc pod uwagę możliwość przebywania kieszonkowców wśród tłumu kupujących lepiej nie ryzykować
  5. W czasie transakcji bezgotówkowych nigdy nie trać karty z pola widzenia. Nie pozwalaj również kelnerowi na zabranie karty na zaplecze do terminala – niech przyniesie przenośny terminal ze sobą do Twojego stolika albo idź razem z nim do miejsca gdzie jest terminal stacjonarny

 

 

  1. Podpisz kartę zaraz po jej otrzymaniu. Jeśli tego nie zrobisz – zrobi to za Ciebie złodziej i w terminalach starego typu bez kłopotu dokona transakcji podpisując się na potwierdzenie swoim-Twoim podpisem.
  2. Zwróć uwagę czy nikt nie obserwuje Ciebie w czasie wypłaty z bankomatu i czy sam bankomat nie posiada jakichś nakładek na szczelinach do których wsuwa się kartę. Coraz częstszą metodą kradzieży pieniędzy jest skanowanie kart.
  3. Przekazuj numer karty tylko zaufanym osobom i w sytuacji na pewno niezbędnej. Unikaj sytuacji podawania numeru karty przez telefon osobom, które do Ciebie zadzwoniły. Nie wiadomo, czy osoba która zadzwoniła jest na pewno osobą za którą się podaje
  4. Niszcz przed wyrzuceniem wszystkie kopie dokumentów zawierających numery kart bankowych – w szczególności formularzy bankowych, wniosków, dyspozycji
  5. Nie zostawiaj pokwitowań transakcji gotówkowych w bankomacie – bez względu na to czy transakcja doszła do skutku czy nie. A szczególnie w sytuacji – gdy do wypłaty nie doszło. Będzie to nasz dowód w sytuacji gdyby mimo wszystko konto zostało obciążone kwotą transakcji.
  6. Zachowuj wszystkie potwierdzenia transakcji a następnie weryfikuj je z otrzymanym wyciągiem z karty a wszelkie niezgodności zgłaszaj na piśmie bankowi. Dopiero po upewnieniu się, że wszystkie transakcje są poprawne zniszcz a następnie wyrzuć potwierdzenia
  7. Chroń swój numer karty i inne dane dotyczące karty (nr PIN, CVV2, CVC2) umożliwiające dokonanie transakcji przed osobami obcymi które mogą dokonać fotografii lub kopii tych danych
  8. Zapisz i aktualizuj numery wszystkich kart bankowych wraz z numerami telefonów do banków, które je wydały. W przypadku zagubienia lub kradzieży będziemy mogli niezwłocznie zastrzec kartę. Pamiętaj żeby je przechowywać w miejscu niedostępnym dla osób postronnych.
  9. W przypadku przeprowadzki poinformuj bank o swoim nowym miejscu zamieszkania
  10. I na koniec najważniejsze – NIGDY NIKOMU NIE UDOSTĘPNIAJ SWOICH KART

 

Powyższe rady na pewno w 100% nie zabezpieczą nas przed pomysłowością złodziei, dlatego warto mieć się na baczności korzystając z kart bankowych. Nie należy popadać w paranoję i rezygnować z powodu ryzyka jakie za sobą niesie z użytkowania kart bankowych, ale jak we wszystkim należy zachować zdrowy rozsądek i podwyższoną czujność.

 

To nie jedyne sposoby na zabezpieczenie bezpieczeństwa w codziennym użytkowaniu kart bankowych – jeśli uważasz, że powyższa lista powinna zostać wydłużona o kolejne punkty – napisz mi o tym w komentarzu. Czekam na wiadomość od Ciebie.  

Facebook
Twitter
LinkedIn
Kategorie
Inne

Leasing a dotacje z UE

Leasing a dotacje z UE

Leasing a dotacje z UE

Programy Operacyjne związane z Funduszami Europejskimi w większości przypadków polegają na refundacji środków wydatkowanych przez przedsiębiorstwo na inwestycję zaakceptowaną i podlegającą wsparciu przez instytucję wdrażającą. Większość przedsiębiorstw w ramach dotychczasowych rozdań funduszy europejskich musiało wspierać się finansowaniem zewnętrznym –  przynajmniej pomostowo, czyli do czasu otrzymania dotacji. Z reguły takie finansowanie przybierało postać kredytu bankowego, pożyczki od instytucji finansującej, bądź pożyczki leasingowej. 

 

 

A co z klasycznym leasingiem?

 

Leasing był produktem rzadziej wykorzystywanym w dotychczasowych perspektywach z kilku powodów. Po pierwsze możliwość refundacji jednorazowej – po podpisaniu umowy – z racji mocno nieprecyzyjnych zapisów choć teoretycznie dopuszczana była bardzo utrudniona, wręcz niemożliwa. W związku z tym przedsiębiorcy wybierający leasing jako formę finansowania zewnętrznego pod dotacje zazwyczaj korzystali z refundacji poszczególnych rat leasingowych albo sumy kilku kolejnych. 

 

Niestety takie rozwiązanie niosło ze sobą szereg niekorzystnych konsekwencji. Najważniejszymi z nich było utrudnienie dla osób pracujących w firmach i odpowiedzialnych za rozliczenie dotacji polegające na konieczności każdorazowego składania wniosku o płatność wraz z niezbędnymi załącznikami co zwiększało ilość pracy oraz generowało możliwość pojawienia się błędów, konieczność ich poprawy co odsuwało w czasie zwrot poniesionych kosztów. Na pełną dotację przedsiębiorcy czekali więc do rozliczenia ostatniej raty leasingowej, a więc nawet 3 – cztery lata.

 

Dodatkowo okres trwałości inwestycji podlegającej wsparciu unijnemu – w przypadku mikro, małych i średnich przedsiębiorstw wynoszący 3 lata – był liczony od rozliczenia ostatniej raty leasingowej, czyli startował nawet po kilku latach od zakupu środka trwałego. Gdyby przedsiębiorca wykorzystał kredyt jako formę finansowania zewnętrznego – refundacja następowała jednorazowo – po odbiorze maszyny czy urządzenia a okres trwałości rozpoczynał się zaraz po przejęciu sprzętu.

 

A jak to będzie teraz?

 

Staraniem firm leasingowych Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju opublikowało wytyczne dzięki którym przedsiębiorstwa będą mogły uzyskać refundację środków jednorazowo – tak, jak miało to miejsce do tej pory w przypadku kredytów lub pożyczek. Aby jednak przedsiębiorstwo mogło skorzystać z takiej możliwości konieczne będzie wskazanie we wniosku o wsparcie firmy leasingowej jako instytucji upoważnionej do zakupu maszyny lub urządzenia będących przedmiotem refundacji z UE. 

 

Po dopełnieniu wszelkich procedur dotyczących płatności z funduszy europejskich oraz odbioru urządzenia cała kwota dotacji jednorazowo wpłynie na rachunek przedsiębiorstwa, a następnie rozpocznie się spłata rat leasingowych. Szczegółowe regulacje określające prawa i obowiązki stron Ministerstwo określi w regulaminach i innych dokumentach dotyczących poszczególnych działań w ramach poszczególnych Programów Operacyjnych.

 

Nowe wytyczne wpłyną prawdopodobnie na zwiększenie zainteresowania leasingiem wśród przedsiębiorców aplikujących o dotacje unijne. Dostępność do leasingu jest bowiem zdecydowanie większa niż do kredytu. Dla firm, dla których kwestia własności środka trwałego jest bardzo istotna firmy leasingowej nadal będą oferować pożyczki leasingowe, które łączą w sobie zalety leasingu z kredytem. Między innymi z podatkowego punktu widzenia – pożyczka leasingowa jest zwolniona z VAT, a leasing operacyjny nie, gdyż jest traktowany jako usługa, a więc jest obciążona podatkiem od towarów i usług, co ma niebagatelne znaczenie dla nievatowców.

 

Jak sądzisz – czy ubiegając się o dotację z Unii Europejskiej warto będzie skorzystać z leasingu? Twoja opinia jest dla mnie ważna! Napisz mi o tym w komentarzu!

Facebook
Twitter
LinkedIn
Kategorie
Inne

A może leasing finansowy?

A może leasing finansowy?

A może leasing finansowy?

Gdy rozważamy zakup środka trwałego do firmy i sposób jego finansowania zazwyczaj bierzemy pod uwagę kredyt, bądź leasing. Jeśli z jakichś przyczyn nie możemy uzyskać kredytu i nasz wybór pada na leasing udajemy się do firmy leasingowej i prosimy o przygotowanie oferty. W ponad 90% przypadków otrzymamy ofertę na leasing operacyjny. Jest to najbardziej popularny rodzaj leasingu funkcjonujący na rynku, ale nie jedyny. Drugim rodzajem leasingu jest leasing finansowy, który pod wieloma względami jest podobny do kredytu.


Leasing a leasing

Na początku należy podkreślić, że jedna umowa leasingu może być inaczej potraktowana w oparciu o przepisy ustawy o rachunkowości, a inaczej  świetle przepisów podatkowych. W świetle przepisów Ustawy o rachunkowości – jeżeli jednostka przyjęła do odpłatnego używania obce środki trwałe  na czas oznaczony, to środki te zalicza się do aktywów trwałych Korzystającego, jeżeli umowa spełnia co najmniej jeden z kilku warunków.

 

Są 3 możliwe warianty:

 

– umowa jako leasing operacyjny zarówno dla potrzeb podatkowych jak i rachunkowych

– umowa jako leasing operacyjny dla celów podatkowych i leasing finansowy dla potrzeb rachunkowych

– umowa jako leasing finansowy zarówno dla potrzeb podatkowych jak i rachunkowych

 

Większość umów leasingu w rozumieniu przepisów o rachunkowości jest traktowana jako leasing finansowy.

 

Nas jednak w tym artykule interesować będą wyłącznie przepisy podatkowe.

Rzecz najważniejsza

Do kosztów uzyskania przychodu w przypadku leasingu finansowego korzystający (leasingobiorca) może zaliczyć tylko część odsetkową miesięcznej raty leasingowej. Jednak ten rodzaj leasingu daje możliwość zwiększenia kosztów poprzez odpisy amortyzacyjne. Dodatkowo jeśli zależy nam na znacznym obniżeniu podstawy opodatkowania należy skorzystać z jednorazowej amortyzacji środka trwałego. Niestety taki rodzaj amortyzacji nie przysługuje wszystkim, a jedynie firmom, które w poprzednim roku podatkowym nie przekroczyły 1,2 MEUR przychodu – tzw. małym podatnikom oraz firmom, które w danym roku dopiero zaczęły działalność. Jednorazowy odpis amortyzacyjny zmniejszający podstawę opodatkowania nie może być wyższy niż równowartość 50 TEUR. Niestety zasadom takim nie podlegają samochody osobowe, muszą być amortyzowane zgodnie z zasadami ogólnymi, stąd zwyczajowy wybór leasingu operacyjnego jako formy finansowania zakupu takich pojazdów.Na szczęście pozostałe pojazdy, urządzenia i maszyny mogą być amortyzowane jednorazowo. W przypadku leasingu operacyjnego odpisów amortyzacyjnych dokonuje leasingodawca.

W jakich jeszcze przypadkach należy skorzystać z leasingu finansowego?

 

Jeśli zależy nam na krótszym okresie finansowania i zwiększeniu naszych kosztów, gdyż leasing finansowy nie wymaga minimalnego okresu finansowania jak to ma w swoich zasadach leasing operacyjny (40% normatywnego okresu amortyzacji przedmiotu leasingu). Umowę leasingu finansowego zawieramy na dowolny okres. 

 

Jeśli finansujemy zakup środków opodatkowanych preferencyjną stawką VAT – 8%. Dlaczego? Ponieważ do raty leasingu operacyjnego zawsze doliczany jest VAT w wysokości 23% bez względu na wysokość stawki VAT obowiązującej na przedmiot leasingu. Natomiast w przypadku leasingu finansowego odprowadzamy podatek w wysokości takiej jak przypisana do przedmiotu leasingu, więc dla środków z preferencyjną stawką – 8%.

 

W związku z tym leasing operacyjny będzie po prostu droższy od finansowego. W tym miejscu należy jeszcze podkreślić, że przy leasingu finansowym zapłacimy VAT jednorazowo z góry wraz z pierwszą ratą. Z podobnych przyczyn leasing finansowy jest korzystniejszy przy zakupie samochodu na podstawie faktury VAT marża. 

 

Biorąc pod uwagę kwestie VATu trzeba poważniej zastanowić się nad leasingiem finansowym gdy jesteśmy ryczałtowcami lub wybraliśmy inną rzadziej wykorzystywaną formę opodatkowania.

W tych przypadkach, gdy płacimy podatek na podstawie osiągniętych przychodów niezależnie od wygenerowanych kosztów nie będzie wymiernych korzyści w związku z zaliczeniem całej raty leasingu operacyjnego w koszty, a co za tym idzie nie obniżymy podstawy opodatkowania. 

 

Leasing finansowy może być również właściwym wyborem dla podmiotów, które nie są płatnikami VATu, ponieważ w tym przypadku nie będą zobligowane do zapłaty całego VATu z góry od przedmiotu leasingu, a będą amortyzować przedmiot leasingu w oparciu o jego wartość brutto. Tego typu udogodnienie nie jest możliwe dla vatowców. 

Facebook
Twitter
LinkedIn
Kategorie
Inne

Jeśli nie kredyt to co?

Jeśli nie kredyt to co?

Jeśli nie kredyt to co?

90% przedsiębiorców rozważając zewnętrzne finansowanie bieżącej działalności gospodarczej bierze w pierwszej kolejności pod uwagę kredyt bankowy. Jednak jak szybko taki pomysł przychodzi do głowy tak równie szybko pojawiają się wątpliwości czy ma szanse na kredyt. Czy bank pozytywnie oceni moją zdolność kredytową – czy mam wystarczające zyski, czy nie będzie problemu jeśli opóźniam się w płatnościach na rzecz ZUS, czy nie funkcjonuję na rynku zbyt krótko, czy mam wystarczające zabezpieczenie – i cała ta papierologia – formularze, zestawienia, dokumenty itd.

Może w takiej sytuacji oprócz zwyczajowego kredytu warto by pomyśleć o innym produkcie, który banki i inne instytucje mają w swojej ofercie, ale nie jest zbyt dobrze znany potencjalnym klientom? Może warto by zastanowić się nad skorzystaniem z faktoringu? Tego typu rozwiązanie jest proponowane przedsiębiorstwom przez specjalizujące się w nim firmy faktoringowe, albo odpowiednie zespoły w bankach. W skrócie rzecz ujmując

Faktoring, to usługa polegająca na tym, że pieniądze za fakturę wystawioną z odroczonym terminem płatności przedsiębiorstwo otrzymuje zaraz po dokonaniu sprzedaży bądź usługi. Takiej płatności (pomniejszonej o prowizje itd.) dokonuje faktor (bank lub firma faktoringowa), a w terminie płatności wynikającym z faktury kontrahent płaci na rachunek faktora a nie wystawiającego fakturę.  10 lat temu, gdy rozwiązania informatyczne jeszcze nie były tak rozbudowane jak dzisiaj, z faktoringu korzystały duże firmy, których obroty roczne przekraczały sto milionów złotych, a do wykupu przedstawiały faktury opiewające na dziesiątki tysięcy złotych, a pieniądze z tytułu wykupu pojawiały się po kilku dniach. Obecnie, dzięki dostępnym platformom faktoringowym usługa taka jest dostępna dla wszystkich przedsiębiorstw.

 

Dodatkowo nie mamy obowiązku, aby każda faktura przedstawiona do wykupu przez faktora miała postać papierową. Wystarczy wypełnić odpowiednie pola w aplikacji faktoringowej podając dane z faktury oryginalnej jak numer faktury, kwota, data wystawienia, data płatności, nazwa odbiorcy itd. W zależności od ustaleń z faktorem wiarygodność podanych w systemie danych jest weryfikowana z dokumentami oryginalnym w cyklach tygodniowych, miesięcznych, kwartalnych albo wyrywkowo. W niektórych sytuacjach jest możliwość bezpośredniego połączenia systemu finansowo-księgowego naszej firmy z systemem faktoringowym, co dodatkowo usprawnia proces zgłaszania faktur do wykupu. Rozwiązania informatyczne spowodowały, ponadto że do wykupu można obecnie zgłaszać faktury na niewielkie kwoty, które w ciągu paru chwil pojawią się na rachunku przedsiębiorstwa, a nie jak kiedyś – w ciągu paru dni. To, co dodatkowo powoduje, że w mojej ocenie jest to ciekawa alternatywa dla kredytu obrotowego jest fakt, że faktoring staje się coraz tańszy – praktycznie porównywalny z kredytem, a nie wymaga skomplikowanego badania zdolności kredytowej. Faktor skupia się w takiej sytuacji bardziej na jakości samej transakcji niż na tym czy firma nie ma zaległości w ZUS czy US, możliwych zabezpieczeniach finansowania, długości funkcjonowania na rynku, czy też ma wskaźniki finansowe poniżej normy. W zależności od naszych oczekiwań mamy do dyspozycji

różne rodzaje faktoringu

 

Może to być faktoring pełny, w którym ryzyko niewypłacalności kontrahenta w całości spada na faktora. Możemy skorzystać z mikrofaktoringu dla małych przedsiębiorstw z niewielką ilością kontrahentów, faktoringu odwrotnego, w którym finansowanie dotyczy naszych faktur zakupowych a za szybszą płatność możemy na przykład uzyskać lepszy rabat cenowy od kontrahenta, a my mamy odroczony termin płatności na rzecz faktora.

 

Jeśli prowadzimy operacje handlowe z zagranicą możemy skorzystać z faktoringu importowego bądź eksportowego w którym firma faktoringowa dodatkowo sprawdzi wiarygodność naszego kontrahenta. Rodzajów faktoringu jest bardzo wiele, a korzyści z tego produktu są bardzo wymierne, ponieważ między innymi zabezpiecza on płynność finansową przedsiębiorstwa, zwiększa konkurencyjność firmy, dzięki możliwości udzielania kontrahentom dłuższych terminów płatności. Dodatkowo pozwala na zwiększenie poziomów sprzedaży poprzez szybszy obrót gotówki. To, co ma z kolei wpływ na relacje handlowe, to to, że ciężar monitorowania płatności od kontrahenta spada na faktora, a więc to on jest odpowiedzialny za upominanie się o pieniądze. Z kolei dla firm, które nie chcą wiązać się długoterminowymi umowami z faktorem jest dostępna usługa wykupu wierzytelności, która co do zasady dotyczy jednej faktury (maksymalnie kilku) i niesie ze sobą możliwość całkowicie dowolnego ich wyboru.

Aby uatrakcyjnić faktoring instytucje faktoringowe wprowadzają na rynek kombinacje kilku produktów, by maksymalnie je dopasować do charakterystyki funkcjonowania przedsiębiorstwa.

 

Może to być połączenie akredytywy z faktoringiem, przez co możliwe jest sfinansowanie operacji handlowej od momentu zamówienia towaru za granicą do momentu zapłaty. A dla transakcji krajowych łączy się faktoring odwrócony z faktoringiem klasycznym. Dzięki takiemu rozwiązaniu nie ma konieczności zaciągania kredytu na żaden cel, a swoim dostawcom i odbiorcom możemy zaproponować korzystniejsze warunki zapłaty – płatność natychmiastową dostawcy, a odbiorcy – odroczony termin płatności.         

Facebook
Twitter
LinkedIn
Kategorie
Inne

Alternatywna forma finansowania zakupu samochodu dla potrzeb przedsiębiorstwa

Alternatywna forma finansowania zakupu samochodu dla potrzeb przedsiębiorstwa

Alternatywna forma finansowania zakupu samochodu dla potrzeb przedsiębiorstwa

Praktycznie każda działalność gospodarcza wiąże się z koniecznością posiadania samochodu. Jego przeznaczenie oraz rodzaj mogą być bardzo różne. Może być to samochód ciężarowy do przewozu towarów, samochód osobowy dla właściciela firmy lub kadry zarządzającej czy też samochód typu VAN dla przedstawiciela handlowego.

Gotówka? Kredyt? Leasing? 

 Przedsiębiorcy często stają przed dylematem w jaki sposób sfinansować zakup takiego samochodu – czy wykorzystać własne środki przedsiębiorstwa, czy posiłkować się kredytem, czy może leasing będzie najwłaściwszy, a jeśli tak, to finansowy czy operacyjny. Wszystkie formy mają oczywiście swoje wady i zalety.
W przypadku skorzystania z własnych środków trzeba się zastanowić, czy nie wyciągamy pieniędzy z obrotu i czy w ten sposób nie spowodujemy zmniejszenia płynności przedsiębiorstwa. Jeśli wybierzemy kredyt, to po pierwsze kredyt kosztuje – trzeba płacić odsetki i wszystkie dodatkowe prowizje oraz opłaty związane z udzieleniem i obsługą przez bank, a po drugie trzeba przejść analizę zdolności kredytowej. Chyba, że bank stosuje metodę uproszczoną i udziela kredytu w oparciu o przedstawione dokumenty statutowe przedsiębiorstwa typu wydruk z CEiDG, dokumenty samochodu oraz deklarację o  poziomie obrotów przedsiębiorstwa. O tej formie finansowania piszę w innym artykule. W przypadku leasingu – najczęściej wybieranej formie finansowania pojazdów stosowanej przez przedsiębiorców konieczne jest wniesienie opłaty początkowej.

W zależności od firmy leasingowej jest to z reguły minimum od 10 do 20% wartości samochodu. Poza tym pojazd do czasu wykupu nie jest naszą własnością, a własnością firmy leasingowej.

A może coś innego? 

Jak widać powyżej możliwości związanych z wyborem najkorzystniejszej formy finansowania jest sporo i z reguły we wszystkich opracowaniach na ten temat przewijają się te najbardziej popularne. Ja jednak chciałbym zwrócić uwagę na inną, specyficzną formę finansowania, która coraz częściej pojawia się w ofercie firm leasingowych. Jest to najem długoterminowy, zwany również leasingiem mobilnym, czy leasingiem flotowym.

Na początku trzeba obalić mit, że flota samochodowa, to minimum 5 samochodów. Otóż nie. Flota rozpoczyna się już od pierwszego samochodu i nie trzeba kupować od razu kilku pojazdów, by skorzystać z najmu długoterminowego.

Dlaczego taka forma finansowania zyskuje na znaczeniu?

Z wielu powodów:

  1. Nie ma opłaty wstępnej – uzyskujemy finansowanie całej wartości samochodu.
  2. Niskie raty leasingowe – niższe niż w przypadku tradycyjnego leasingu.
  3. Możliwość ustalenia wysokości ostatniej raty wykupowej nawet na poziomie ok. 50% wartości początkowej pojazdu.
  4. Możliwość wyboru opcji opłat serwisowych.
  5. Na zakończenie umowy możemy wykupić samochód lub go oddać i w to miejsce wynająć kolejny.
  6. Prawo odliczenia VAT od rat leasingowych i serwisowych.
  7. Samochód jest własnością firmy leasingowej – jest poza bilansem korzystającego z usługi najmu.
  8. Brak analizy zdolności do obsługi długu.
  9. Możliwość uzyskania finansowania w tej formie już od pierwszego dnia funkcjonowania przedsiębiorstwa.
  10. Dodatkowe rabaty od dealera na pojazdy finansowane w ten sposób.

Jak to działa?

Zgłaszając się do firmy leasingowej z zapytaniem o możliwość skorzystania z najmu długoterminowego zostaniemy zapytani o deklarowany przebieg roczny pojazdu. Im mniejszy, tym ostatnia rata najmu będzie wyższa, a co za tym idzie raty miesięczne będą niższe. Przykładowo gdy zadeklarujemy przebieg około 12.000 km rocznie – możemy liczyć na wykup w okolicach 50% ceny wyjściowej samochodu. Im wyższy deklarowany przebieg roczny, tym ostatnia rata będzie niższa, ale raty miesięczne będą wyższe. Należy jednak realnie ocenić prognozowany przebieg samochodu, ponieważ w sytuacji przekroczenia deklarowanego limitu możemy spodziewać się kary w postaci dodatkowych opłat. Aby ich uniknąć trzeba zgłosić się odpowiednio wcześniej z wnioskiem do firmy leasingowej o ponowne przeliczenie wysokości rat po podaniu nowej prognozowanej ilości kilometrów przejeżdżanych miesięcznie.

Zostaniemy również poproszeni o wybór opcji opłat serwisowych. W jednej opcji (tańszej) będziemy mieć prawo do darmowych przeglądów a w droższych opcjach oprócz darmowych przeglądów również prawo do darmowej wymiany płynów eksploatacyjnych, wycieraczek czy klocków hamulcowych. Przy wyborze opcji należy pamiętać, że najem długoterminowy to specyficzna forma leasingu i przez cały czas samochód nie jest naszą własnością.

 

W momencie zakończenia umowy i zadeklarowaniu chęci zwrotu samochodu zostanie on poddany oględzinom i w przypadku stwierdzenia jakichkolwiek usterek – mechanicznych, blacharsko-lakierniczych, czy innych zostaniemy obciążeni kosztami naprawy. Dlatego też o taki pojazd trzeba dbać – czasem nawet bardziej niż o swój własny. Należy pamiętać o wszystkich wymaganych przeglądach, a w przypadku usterek – korzystać z ubezpieczenia.

 

Jeśli po zakończeniu umowy leasingu zdecydujemy się na zwrot samochodu, to w jego miejsce na dogodnych warunkach możemy wynająć kolejny. A jeśli zdecydujemy się go wykupić, to po cenie, która wcześniej była ustalona. Niedogodnością w tej formie finansowania jest to, że klasyczny leasing operacyjny zapewnia nam z wykup po cenie znikomej – zazwyczaj około 1%. W przypadku najmu aby stać się właścicielem pojazdu musimy na koniec okresu finansowania wyłożyć dużo większą kwotę. Oczywiście nie musi to być gotówka własna – może być to kredyt. Jednak nie będziemy mogli skorzystać z opcji ponownego najmu długoterminowego, ponieważ on dopuszcza finansowanie wyłącznie nowych samochodów kupionych u dealera.

Dodatkowym plusem takiego rozwiązania jest brak opłaty wstępnej oraz analizy zdolności do obsługi długu przez wnioskodawcę (oczywiście do pewnego maksymalnego pułapu zaangażowania kredytowego przez firmę leasingową), co jest bardzo dogodne dla osób rozpoczynających działalność gospodarczą i nie posiadających odpowiednio wysokich zasobów finansowych. Opcja taka jest również korzystna dla firm chwilowo nie posiadających wolnych środków, a posiadających możliwość podpisania interesującego kontraktu pod warunkiem oddelegowania do jego obsługi osobnego pojazdu.

Wybierając samochód należy również spytać doradcę w firmie leasingowej o maksymalne poziomy rabatów cenowych na konkretne marki. Przysługują one właśnie podmiotom korzystającym z opcji najmu długoterminowego. Zdarzają się sytuacje w których rabat od ceny katalogowej dochodzi do 20-25%. Uzyskanie takiego rabatu w bezpośrednich negocjacjach z dealerem raczej nie jest możliwe do osiągnięcia przy zakupie jednego samochodu.

Facebook
Twitter
LinkedIn
Kategorie
Inne

Jak nie płacić składek na ZUS

Jak nie płacić składek na ZUS

Jak nie płacić składek na ZUS

  1. Płać składki za granicą

Aby uniknąć polskiego ZUS trzeba załatwić sobie pracę w innym kraju UE, wystarczy ułamek etatu. Zgodnie z rozporządzeniem nr 883/2004: „Osoba, która normalnie wykonuje pracę najemną i pracę na własny rachunek w różnych Państwach Członkowskich podlega ustawodawstwu Państwa Członkowskiego, w którym wykonuje swą pracę najemną”. Jak to zrobić? Można znaleźć mnóstwo pośredników, którzy oferują taką „usługę”. Popularne kraje to Słowacja, Litwa czy Wielka Brytania. Koszt miesięcznej składki wynosi wtedy ok. 400 zł. Legalność takiego rozwiązania potwierdził Sąd Najwyższy, który uznał, że ZUS nie może kwestionować takich zagranicznych etatów, nawet, gdy umowa o pracę przewiduje kilkanaście euro pensji. Ale nie oznacza to, że organy kontroli za granicą nie podważą takiej konstrukcji.

 

  1. Załóż spółkę z o.o.

Samo przekształcenie działalności gospodarczej w jednoosobową spółkę z o.o. nie zwalnia jeszcze z opłacania składek ZUS. Obowiązek ten jednak znika, gdy spółka ma więcej niż jednego właściciela. Wystarczy więc sprzedać kilka procent udziałów np. szwagrowi. Warto aby było to więcej niż jeden udział, aby nie wzbudzać podejrzeń. Jest to o tyle łatwe, że założenie spółki z o.o. wymaga kapitału w wysokości tylko 5 tys. zł, a proponuje się obniżyć ten próg do symbolicznej kwoty 1 zł. Prezes zarządu wykonuje wtedy swoje obowiązki na podstawie powołania i może otrzymywać za to wynagrodzenie, ale nie musi płacić składek ZUS.

 

  1. Przejdź na umowę o dzieło

To rozwiązanie dla osób, które mają kilku-kilkunastu klientów miesięcznie. Wystarczy wtedy zamknąć działalność gospodarczą i świadczyć usługi jako osoba fizyczna na podstawie umowy o dzieło. Osoba uzyskująca dochody tylko z tego źródła nie podlega ubezpieczeniom społecznym. Minusem jest to, że nie możemy już wystawiać faktur VAT swoim kontrahentom. Inne także są zasady zaliczania kosztów dla celów podatkowych. Można je dokumentować lub można skorzystać z jednego z rozwiązań ustawowych, gdzie w zależności od wykonywanej działalności można mieć automatyczne koszty uzyskania przychodów do wysokości 50 proc., ale tylko do pewnego limitu. Tracimy też prawo wyboru formy opodatkowania.

 

  1. Zatrudnij się u przyjaciela

Etat zwalnia z konieczności opłacania składek ZUS, o ile wynagrodzenie wynosi co najmniej pensję minimalną. Nie ma przy tym znaczenia czy jest to cały etat czy tylko jego część i tak wynagrodzenie musi być co najmniej minimalne. Jeżeli będzie niższe to nadal będziemy musieli opłacać składki jako przedsiębiorcy. W 2014 roku płaca minimalna wynosi 1680 zł, a w 2015 wyniesie 1750 zł. Jeżeli poprosimy o takie zatrudnienie przyjaciela będziemy musieli mu zwrócić 824,52 zł (opłaca on składki ZUS za pracownika i za pracodawcę a także zaliczkę na podatek dochodowy), ale zyska on korzyść w postaci wyższych kosztów.

 

  1. Przejdź do KRUS

Do niedawna jedynym sposobem przejścia do KRUS było kupienie tzw. 1 hektara przeliczeniowego ziemi i wykazanie się działalnością rolniczą. Bez owej działalności prowadzenie działalności gospodarczej było możliwe dopiero po 3 latach opłacania składek KRUS. Wynaleziono jednak nową lukę w prawie. Wystarczy kupić udział w gospodarstwie rolnym i znaleźć księgowego, który będzie opłacał regularnie składki. Ich wysokość, 378 zł kwartalnie, to znacznie mniej niż 1100 zł na ZUS miesięcznie.

Facebook
Twitter
LinkedIn